sobota, 6 grudnia 2008

Piątkowy szał - świąteczne klimaty cz. III


Tak to jest, jak się mądrze wagaruje. Ostatni raz tak było w liceum... Się twórczo wykorzystywało skradziony nauce czas! O!

A skarpety, tradycyjnie, trochę moje i trochę Kasi. A dziś już wiszą na targach razem z woreczkami i czekają na nowych właścicieli. Trzymajcie kciuki.
Obawiam się, że teraz troszkę będzie skąpiej na tym blogu, bo czas zabrać się za prezenty (jupi!), a przecież przed Wigilią ich tu nie pokaże. Ale odbiję to sobie w Nowym Roku i zrobię galeryję całą prezentów różnych.

A na koniec torba darowana siostrze mojej. Jestem zakochana w tej tkaninie, czy tylko mnie kojarzy się bardzo japońsko?

Dobrego weekendu!

2 komentarze:

barb. pisze...

śliczny material i torba, Terka Szczesciara! :)pozdrawiam.

Anonimowy pisze...

Śliczna torba, bardzo ładny materiał. Podziwiam! Sama nie potrafię zrobić dziurki do guziczka :( :D