sobota, 2 listopada 2013

Rybki

Sama miałam takie w dzieciństwie, tyle że kartonowe. To była jedna z moich ulubionych zabawek, więc i Martusia na drugie urodziny została wędkarzem :) Bardzo prosta w wykonaniu, a przynosząca wiele radości zabawka. W pyszczkach filcowych rybek znajdują się metlowe kółeczka, na końcu wędki mocny, neodymowy magnes. Ot cała filozoia, a ile frajdy!

Brak komentarzy: