czwartek, 27 grudnia 2012

Świątecznie

Trwają Święta! W tej świątecznej atmosferze próbuję zająć czymś Córę i szyć, bo pożyczyłam od Mamy (dziękuję!) nieco bardziej zaawansowaną maszynę, na razie się uczę jej obsługi, bo to znacznie bardziej skomplikowane niż dotychczasowe szycie na prostej, acz niezawodnej TOYOCIE. Jakiś czas temu skończyłam studia (nareszcie) i przed świętami jechałam odebrać dyplom. Chciałam w szczególny sposób podziękować dwóm osobom, które w IPS wielokrotnie okazały się bardzo pomocne i życzliwe. Uszyłam im więc świąteczne podkładki na stół. Mam nadzieję że się spodobały.
Zamówione przez Joasię ocieplacze na kubki. Dziękuję Asiu! Mam nadzieję że obdarowanym przypadły do gustu :)
Bransoletki plecione z przędzonego ręcznie prawie 100 lat temu lnu, ze srebrnym zapięciem, jednak trafiła na aukcje charytatywną, jedna na prezent, jeszcze kilka zostało jakby ktoś był zainteresowany.
I trzy saszetki na drobiazgi, do torebki. Będzie ich wkrótce więcej :)
Ufff... To ja wracam do maszyny!

Brak komentarzy: