niedziela, 2 września 2012
Mei Tai
Jeśli ktoś myśli, że brak postów oznacza brak działalności wytwórczej, to się myli ;) Wciąż coś jest na warsztacie, ale albo nie mogę skończyć, albo czasu na sfotografowanie brak. Zazwyczaj mam go wieczorem, a wtedy jest za ciemno na zrobienie nawet znośnego zdjęcia. Dziś pokazuję uszyty w kwietniu (sic!) mei tai. Co to jest? MT, czyli Mei Tai - jest to miękkie nosiedłko pochodzące z Azji, a dokładniej z Chin . Przeznaczone dla dzieci, które już siedzą. Nosidełko składa się z pasa biodrowego, który zawiązujemy wokół pasa, panela i dwóch pasów naramiennych. Naprawdę łatwe do uszycia, a nosi się fajnie.
Panel i pas biodrowy uszyte z chusty Natibaby Malta, pasy naramienne z tkaniny leżakowej. Pasy wypełnione gąbką tapicerską. Wykrój zrobiłam sama, nosidło jest dwuwymiarowe, ma kapturek. Wszystkim polecam jako alternatywę dla chust czy drogich nosideł ergonomicznych!
W stanie spoczynku:
I w akcji (słabo dociągnięte, założyłam na chwilę do zdjęcia)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
Z tą różnicą, że to nie jest chiński Mei Tai tylko wymysł lobby amerykańskiego. Prawdziwy chiński mei tai wygląda inaczej, jest w kształcie litery T, nie ma dolnego pasa i nosi się w nim dzieci od urodzenia. Jest jeszcze nosidło ergonomiczne - też z Chin, nazywane Bei Tai (szelki), które wygląda podobnie, ale ma cztery krótkie pasy związane ze sobą na krzyż lub jak plecak, bez krzyżowania ich pod pupą dziecka. W Bei Taiu nosi się odkąd dziecko trzyma samodzielnie głowę, czyli mniej więcej od 3 miesiąca życia. Bei Tai jest o wiele starczy niż same Chiny. Oryginalnie był zrobiony ze skóry zwierzęcej i do tej pory noszą w nim dzieci niektóre plemiona afrykańskie. :)
Bardzo możliwe, że wymysł, albo po prostu ktoś tak zapamiętał nazwę azjatyckich nosideł ;) Wiem że są jeszcze onbuhimo i podaegi. A tu znalazłam takiego posta: http://ekodzieciak.pl/Nosidla-azjatyckie,008.html
Ważne że u nas to już się przyjęła taka nazwa tego miekkiego nosidła, a ja od tamtego czasu uszyłam jeszcze jedno :)
Skórzane to musi być coś! Dziekuję za informację, pozdrawiam!
Prześlij komentarz