Nasza Córa ma swoje łóżeczko! Z wielką dziurą, przez którą mama może ją wyjąć na karmienie i potem już nie wkładać z powrotem ;) Ale łóżeczko służy nie tylko do spania, jest wspaniała przestrzenią do zagospodarowania!
Przepiękny ochraniacz z prawdziwym, a nie disneyowskim Kubusiem P. oraz kolorowe imię właścicielki. Ładnie wyszło.
2 komentarze:
aAga, ach jak to pięknie wygląda. Rozumiem, że ochraniacz szyłaś jeszcze przed narodzinami...też mam zamiar sama wykonywać różne przydatności:) pozdrawiam.
Monia (B) Ch
Ja tu widzę jeszcze Prosiaczka :) A Kłapouchy pewnie siedzi w kącie i narzeka, że go nie pokazałaś...
Prześlij komentarz