Posiadanie malucha wiąże się z koniecznością noszenia ze sobą mnóstwa różnych rzeczy. Przydatne okazują się wtedy pojemne kosmetyczki. Kasia przyniosła mi przepiękną tkaninę kupioną tu - jak to wspaniale że już możemy takie cuda znaleźć w Polsce... I uszyłam prościutką kosmetyczkę dla Jacuszka.
A potem i na Martusiowe drobiazgi powstała saszetka.
1 komentarz:
I saszetka i kosmetyczka bardzo fajne i pomysłowe ale ten materiał w matrioszki - po prostu genialny! :D
Prześlij komentarz